Opowiadanie uczennicy Moniki Szefler
Temat: Co zmieniłabym w szkole, domu lub otoczeniu, aby poprawić relacje miedzy ludźmi?
Autor wypracowania: uczennica klasy IIIb Gimnazjum w Zbicznie – Monika Szefler.
Co zmieniłabym w swoim otoczeniu, aby poprawić relacje międzyludzkie? Pytanie zadane z przymusem szybkiej odpowiedzi z mojej strony przynajmniej dla mnie jest ogromną zagadką. Jednak kiedy zastanowię się dłużej nad zadanym mi pytaniem przychodzą mi pewne pomysły, które chciałabym przedstawić.
Pierwszym pomysłem jaki przyszedł mi do głowy, jeżeli chodzi o zmianę relacji ogólnie w otoczeniu to więcej pomagania. Pomagania nie tylko małym dzieciom w zawiązywaniu sznurowadeł czy w lekcjach, ale także starszym w niesieniu ciężkich zakupów czy przejściu przez pasy. Niestety, niektórzy w tych czasach o pomaganiu nawet nie myślą. Śmieją się tylko lub nie zawracają nawet uwagi na tych, którym naprawdę potrzebna jest pomoc.
Drugim zaś pomysłem było zmienienie się ludzi, a dokładniej ich postawy i szacunku do drugiego człowieka. Mi osobiście w ich zachowaniu najbardziej przeszkadzają tak zwane obgadywanie i „zjeżdżanie wyglądu” kogoś. Moim zdaniem nikt nie jest odpowiedzialny za to jak wygląda, ile ma pieniędzy czy jak mu się włosy układają. Nie fair jest obgadywanie czyjegoś wyglądu, gdyż człowiek nie ma żadnej styczności z jego wyborem. Wiadomo, że każdy chciałby być urodziwym i mądrym człowiekiem, ale niestety nie wszystkim jest to pisane, co nie oznacza, że można mu ubliżać i obrażać.
Trzecim pomysłem jest ograniczenie wymawiania wulgarnych słów, które niektórych obrażają, a innych odrażają. W tych czasach, niestety, prawie wszyscy przeklinają. Dobrze byłoby to zmienić, gdyż jeżeli przekleństwa obrażają to gdyby ludzie przestali przeklinać nie obrażaliby się na siebie i nie kłócili.
Po czwarte proponuję wszystkim więcej spacerów na świeżym powietrzu, a nie siedzenia przez cały dzień przed komputerem i niszczenia sobie oczu, więcej spędzania czasu z rodziną przy grach planszowych, rozmów i przebywania ze sobą.
Piątym pomysłem na zmianę relacji międzyludzkich w szkole jest zorganizowanie większej ilości spotkań integracyjnych. Przykładem mogą być maratony filmowe i noce w szkole, które były pomysłem tegorocznej przewodniczącej gimnazjum. Mam nadzieję, że pomysły te wejdą w życie gimnazjum.
Dobrze byłoby czuć się w swojej szkole bezpiecznie, miło i swobodni, Myślę, że do tego doprowadziłoby więcej śmiechu w postaci śmiesznych przedstawień czy występów klasowych.
Myślę, że aby uzyskać wymarzony cel uczniów, rodziców i nauczycieli byłyby dobre oceny, do których mogłoby doprowadzić lekcje na zewnątrz. Lekcje w klasie są zwykłe i nudne. Dobrym pomysłem byłoby wyjść na świeże powietrze, gdzie uczniowie będą lepiej myśleć. Jestem pewna, że gdyby pierwszoklasiści na lekcji o drzewach wyszliby do lasu i pani pokazywałaby im je wraz z opowiadaniem, wszyscy zapamiętaliby tą lekcję i nie tylko dobrze napisali sprawdzian, ale także zapamiętaliby te cenne informacje mogące się przydać nawet w dorosłym życiu na zawsze. Po takiej lekcji na pewno nie mieliby kłopotów z rozpoznaniem gatunków drzew.
Jestem pewna, że wszystkie podane przeze mnie powyżej pomysły składają się na zmianę relacji między ludźmi. Myślę, że warto byłoby wprowadzić je w życie.